Cholera to poważna choroba zakaźna, która choć rzadko występuje w krajach o dobrym dostępie do czystej wody i odpowiednich warunków sanitarnych, wciąż stanowi realne zagrożenie w wielu miejscach na świecie. Ekspertka podkreśla, że w przypadku zakażenia organizm może bardzo szybko tracić płyny — nawet kilkanaście litrów dziennie. Tak gwałtowna utrata wody i soli prowadzi do groźnego odwodnienia i może zakończyć się śmiercią, jeśli nie zostanie szybko podjęte leczenie.
Jak dochodzi do zakażenia?
Cholera wywoływana jest przez bakterię Vibrio cholerae. Zarazić można się głównie przez picie skażonej wody lub jedzenie żywności, która miała kontakt z bakteriami. Bakteria produkuje toksynę, która powoduje intensywną, wodnistą biegunkę oraz wymioty. W efekcie organizm traci ogromne ilości płynów i elektrolitów, co wymaga natychmiastowej interwencji medycznej.
Leczenie i jak się chronić?
Najważniejsze w leczeniu cholery jest szybkie uzupełnienie utraconych płynów. Może to być nawadnianie doustne lub dożylne, w zależności od stanu chorego. Czasami stosuje się także antybiotyki, które pomagają zwalczyć infekcję. Z punktu widzenia profilaktyki kluczowy jest dostęp do czystej wody, odpowiednia higiena i warunki sanitarne oraz edukacja społeczeństwa na temat zasad bezpieczeństwa żywności i wody.
Choć w Polsce i innych krajach rozwiniętych cholera praktycznie nie występuje, na świecie wciąż zdarzają się jej epidemie, zwłaszcza tam, gdzie brakuje czystej wody i sanitariatów. Szybka diagnoza i leczenie mogą uratować życie, dlatego ważne jest, by o chorobie pamiętać i przeciwdziałać jej rozprzestrzenianiu poprzez inwestycje w infrastrukturę oraz edukację zdrowotną.
źródło zdjęcia: pexels
Kamila Kopytiuk
