Lekarze miesiąca

Brak ważnych artykułów do wyświetlenia.

Stres wakacyjny – paradoks odpoczynku

Opublikowano dnia 22.07.2025 09:16 przez Anita Ćwiąkalska
Stres wakacyjny – paradoks odpoczynku

Lato kojarzy się z relaksem, wakacyjnym luzem i oderwaniem od codziennych obowiązków. Tymczasem coraz częściej stanowi źródło napięcia. Zjawisko określane jako „stres wakacyjny” (ang. vacation stress) zyskuje na popularności i jest coraz częściej opisywane przez psychologów – z tym że za hasłem relaksu często kryje się frustracja, przemęczenie, a nawet wypalenie zaraz po powrocie do pracy.

Skąd bierze się napięcie podczas urlopu?

Urlop powinien być czasem, w ktorym ciało i umysł odpoczywają. Paradoksalnie, bardzo często jest inaczej. Dlaczego?

1. Organizacja i presja perfekcji

Wakacyjne przygotowania bywają bardziej obciążające niż sama podróż. Planowanie wypoczynku, walka z drożejącymi lotami czy tłumami, a także presja „idealnych wakacji” tworzą silne poczucie FOMO – obawa przed tym, że wypuści się coś wyjątkowego.

2. Obawy przed zdalnym trybem pracy

Firmy nie zawsze wprowadzają jasne zasady „digital off”. Według danych Microsoft Work Trend Index ponad 60% pracowników czuje obowiązek sprawdzania maili nawet na urlopie, co podcina sens odpoczynku.

3. Nierówny rozkład obowiązków

Latem zespoły często pracują w trybie rotacyjnym – gdy jedni odpoczywają, inni muszą przejąć ciężar zadań. Powstaje napięcie, poczucie niesprawiedliwości, szczególnie dotykające liderów i osoby wspierające administrację.

Jak więc wyjść z tego zaklętego kręgu? 

Pierwszym krokiem jest zmiana definicji odpoczynku. Relaks nie musi oznaczać egzotycznych podróży ani katalogowych doświadczeń. Czasami wystarczy spacer, chwila w ciszy, książka czy sen do późna. Im bardziej realistyczne oczekiwania, tym większa szansa na prawdziwą regenerację. 

Równie ważne jest wygospodarowanie bufora regeneracyjnego – jednego lub dwóch dni przed i po urlopie, wolnych od zadań i spotkań. To czas potrzebny na przestawienie wewnętrznego zegara, przełączenie się z trybu zadaniowego na obecność tu i teraz. 

Granice dostępności powinny być jasno zdefiniowane. Zamiast niejasnych deklaracji typu „będę zaglądać na maila od czasu do czasu”, warto wyznaczyć konkretne zastępstwo, ustawić automatyczną odpowiedź i faktycznie dać sobie pozwolenie na bycie offline. 

Otwarte rozmowy o stresie nie powinny być tematem tabu. Urlop nie musi być festiwalem uśmiechów – dzielenie się napięciem z zespołem może pomóc w rozładowaniu emocji i budowaniu autentycznych relacji. 

Organizacje również mają tu do odegrania ważną rolę. Wprowadzanie kultury „offline” to nie tylko deklaracje – kluczowe jest, by liderzy sami dawali przykład, że potrafią się odciąć. Równomierne planowanie urlopów, uwzględniające kluczowe zadania i transparentną komunikację w zespole, może zminimalizować poczucie przeciążenia. Coraz częściej firmy sięgają też po wsparcie psychologiczne, oferując dostęp do platform takich jak HearMe, umożliwiających anonimowe rozmowy z psychologami i coachami. 

Wakacyjny stres to nie fanaberia, lecz realna reakcja na nadmiar oczekiwań, niedomknięte sprawy i chaos organizacyjny. Zrozumienie tego paradoksu może być pierwszym krokiem ku dojrzalszemu podejściu do odpoczynku – takiemu, które nie wymaga filtrów, nie zależy od lokalizacji i nie musi niczego udowadniać. 

Anita Ćwiąkalska
 

Najciekawsze opinie

Ostatnie wiadomości