Coraz więcej Polaków sięga po leki i suplementy diety bez konsultacji z lekarzem, co budzi niepokój ekspertów. Według dr. Jerzego Kosikowskiego z Naczelnej Izby Lekarskiej, problem nie dotyczy tylko nadmiernego przyjmowania medykamentów, ale też łatwowierności wobec pseudonaukowych metod leczenia i suplementów, które często są reklamowane przez celebrytów i influencerów. To zjawisko nazywa „lekomaństwem” i „suplementomaństwem” – i ostrzega, że takie podejście może być bardzo niebezpieczne.
Rosnące zagrożenie pseudomedyczne
Ekspert wskazuje, że rynek pseudomedyczny w Polsce jest duży i coraz bardziej rozbudowany. Szacuje się, że kilka do kilkunastu tysięcy osób i firm działa w obszarze nielegalnych lub nierzetelnych praktyk zdrowotnych. To ludzie, którzy często oferują kuracje nieprzebadane, a ich działania przypominają wręcz szarlatanerię.
Dlatego Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na stworzenie specjalnej ustawy, która ma pomóc w walce z tym zjawiskiem. Popularnie nazywana „lex szarlatan” – ma na celu ochronę pacjentów przed oszustami i pseudolekarzami.
Co zmieni „lex szarlatan”?
Projekt ustawy wprowadza kilka ważnych zmian. Przede wszystkim zwiększa uprawnienia Rzecznika Praw Pacjenta, który będzie mógł skuteczniej reagować na przypadki szkodliwych praktyk. Ustawa przewiduje również zaostrzenie kar dla osób i firm sprzedających niesprawdzone metody leczenia oraz suplementy o nieznanym składzie.
W ten sposób władze chcą ograniczyć dostęp do dezinformacji medycznej i uświadomić społeczeństwu, że zdrowie to nie miejsce na eksperymenty i łatwowierność.
Eksperci: to dopiero początek walki
Specjaliści podkreślają, że dotychczasowe przepisy nie radziły sobie z problemem skutecznie. Działania często miały charakter doraźny, a rynek pseudomedyczny nadal rozrasta się w zastraszającym tempie. „Lex szarlatan” to pierwszy krok do tego, by zjawisko ograniczyć i dać pacjentom realną ochronę.
Rosnące zainteresowanie suplementami i alternatywnymi metodami leczenia, często promowanymi przez celebrytów, staje się w Polsce poważnym wyzwaniem zdrowotnym. Bez odpowiednich regulacji pacjenci narażeni są na ryzyko nie tylko finansowe, ale i zdrowotne.
„Lex szarlatan” to odpowiedź na ten problem – próba zatrzymania pseudonauki i stworzenia skutecznych narzędzi, które pomogą chronić Polaków przed szkodliwymi praktykami. Czas pokaże, czy ta ustawa rzeczywiście przyniesie oczekiwane efekty, ale eksperci zgodnie twierdzą, że działania w tym kierunku są niezbędne.
źródło zdjęcia: pexels
Kamila Kopytiuk
