Biały Dom oficjalnie potwierdził, że były prezydent USA, Donald Trump, zmaga się z przewlekłą niewydolnością żylną. Informacja ta pojawiła się po tym, jak w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia Trumpa z opuchniętymi kostkami oraz widocznym siniakiem na dłoni. Mimo to przedstawiciele administracji podkreślają, że jego stan zdrowia jest dobry i nie wpływa na jego codzienną aktywność.
Czym jest przewlekła niewydolność żylna?
Przewlekła niewydolność żylna to choroba, która dotyka żyły, głównie nóg. Objawia się problemem z prawidłowym odpływem krwi z kończyn do serca. Skutkiem tego są obrzęki, uczucie ciężkości nóg, żylaki, a także nocne skurcze czy przebarwienia skóry. Schorzenie rozwija się powoli i często jest przez pacjentów lekceważone. Diagnoza stawiana jest na podstawie badania lekarskiego oraz specjalistycznego USG.
Jak wygląda sytuacja Donalda Trumpa?
Po tym, jak pojawiły się zdjęcia z opuchniętymi kostkami, Biały Dom potwierdził diagnozę. Rzeczniczka zaznaczyła jednak, że Trump pozostaje w dobrej formie – regularnie podróżuje, aktywnie uczestniczy w wydarzeniach i nie wykazuje oznak zmęczenia. Lekarze zalecili mu odpowiednie leczenie i regularne kontrole, aby zapobiegać powikłaniom choroby.
Przewlekła niewydolność żylna to schorzenie, które wymaga troski i właściwej opieki medycznej, ale przy odpowiednim podejściu nie musi znacznie ograniczać codziennego życia.
źródło zdjęcia: FB/25News WEEK
Kamila Kopytiuk