Latem spędzamy więcej czasu nad wodą. Niestety, kąpiele w jeziorze, basenie czy morzu mogą zakończyć się uciążliwym problemem - wodą zalegającą w uchu. Choć na pierwszy rzut oka to błahostka, może prowadzić do infekcji i bólu, które skutecznie zepsują wakacyjny wypoczynek.
Dlaczego woda w uchu jest groźna?
Wilgoć sprzyja namnażaniu bakterii i grzybów, a to prosta droga do zapalenia przewodu słuchowego. Pierwszymi objawami zwykle są:
- uczucie zatkania ucha,
- świąd,
- ból,
- czasem także wyciek.
W takich sytuacjach najgorszym pomysłem jest sięganie po patyczki higieniczne - mogą one tylko pogłębić problem, wepchnąć woskowinę w głąb, a nawet uszkodzić ucho.
Jak sobie radzić i zapobiegać?
- Po kąpieli osuszaj uszy - pozwól, by woda swobodnie wypłynęła, a następnie delikatnie osusz małżowinę ręcznikiem.
- Stosuj zatyczki - specjalne korki do uszu to proste zabezpieczenie przed dostaniem się wody.
- Proste triki - przechylenie głowy i pociągnięcie płatka ucha często pomaga. Można też użyć suszarki ustawionej na chłodny nawiew, trzymając ją w pewnej odległości.
Kiedy do lekarza?
Jeśli po 1-2 dniach woda nie „wyschnie” sama albo pojawi się ból, pogorszenie słuchu czy wyciek - trzeba skonsultować się z laryngologiem. Nieleczona infekcja może się nasilać i prowadzić do poważniejszych dolegliwości.
To, co dla wielu jest drobną wakacyjną niedogodnością, w rzeczywistości bywa początkiem stanu zapalnego. Wystarczy kilka prostych działań profilaktycznych, by ochronić uszy i cieszyć się latem bez przykrych niespodzianek.
źródło zdjęcia: pexels
Kamila Kopytiuk